Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
(5448 niezalogowanych)
2539 Postów
brzy dal
(brzydal)
Maniak
...przedstaw

sie.mieszkam blisko posterunku policji

chetnie sie przejde i zapytam...czy cie tam znaja

i czy autoryzuja niestabilnych psychicznie...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
763 Posty
Joanna C
(giovi2)
Wyjadacz
akan napisał:

3. Mysle, ze BV zainteresowane jest przedstawieniem swojej wersji, ale niestety nie wolno im z powodu "taushetsplikt" (tajemnicy zawodowej)


Tak myślisz?????? Jak widać bardzo słabo Ci to wychodzi.
Jeśli BV byłoby zainteresowane jakimkolwiek wyjaśnieniem tej sytuacji, dotarliby do tej rodziny, w ten lub inny sposób, już jakiś czas temu.
Na własne życzenie staraliby się nagłośnić objaśnienie zaistniałego "incydentu"
Przestań robić z siebie wszystkowiedzącej osoby, bo w niektórych sytuacjach zwyczajnie się ośmieszasz, pomimo to, że masz dużo przydatnych innym, wiadomości.
Jeśli chcesz uczestniczyć , aktywnie i z pożytkiem dla innych, w życiu forum, to zajmij się tym, co potrafisz robić dobrze, czyli wstawianiem sprawdzonych informacji
Dyskusję na różne tematy pozostaw innym, bo w tym jesteś kiepski
Pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
2539 Postów
brzy dal
(brzydal)
Maniak
...akan

obgryzasz teraz z nerwow paznokcie do krwi

znowu ci sie nie udalo...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
86 Postów

(Kovalska)
Początkujący
pozazycie napisał:
pozdrawiam wszystkich z calego serca Tych co maja racje i Tych co nie maja ..bo kazdy ma prawo miec swoje zdanie

Heleno, skoro poddajesz tu na forum swoją sprawę pod ocenę, musisz się liczyć z tym, że zdania mogę być różne na ten temat. Jednak jak bliskie mogą być "prawdy" opinie ludzi z boku, skoro do tej pory mieliśmy do czynienia jedynie z jedną opcją? Poza całą Twoją osobistą tragedią i Twojego dziecka, którą większość /o ile nie wszyscy/ stara się zrozumieć i się łączyć, istnieje jeszcze zimna kalkulacja. Smutne to, ale tak się rzeczy mają zawsze. Popatrz na tę tragedię w Oslo i na wyspie - dokładnie to samo trzeba zastosować, kiedy emocje opadają - logikę i niemal matematyczną wyliczankę.
Jeżeli nigdy nie dojdzie do przedstawienia wykładni Twojej sprawy ze strony Barnevernet, nigdy nie będzie można przybliżyć się do "obiektywnej" prawdy.
Nie wiem co ma na celu rozdmuchiwanie tej sprawy jak już wszystko ucichło?
W innym wątku piszesz: " Dlatego tez prosze ...rodzice ktorzy macie BV nad swoim dzieckiem piszcie do mnie bo wiem ze nie tylko moje lzy byly ale sa tu tez kolejne". Byłoby to piękne, gdybyś na tym poprzestała. Ale są jeszcze Twoje wypowiedzi w tym wątku. Co one niby mają na celu? Zjednanie sobie sympatii? A na to mi wygląda - na pewną zaplanowaną akcję zjednania sobie opinii publicznej. A na co Ci opinia obcych ludzi, skoro wiesz, że nie masz sobie nic do zarzucenia???...
Jak na mój gust próbujesz grać tu na uczuciach ludzkich, co wcale dobrze nie świadczy. Bo co niby mam zrobić? palnąć sobie w głowę z powodu poczucia winy, że nie kupuję Twojej wersji wydarzeń? Być może jest słuszna, ale ja osobiście nie mam już 15 lat, żeby wierzyć we wszystko co ludziska mówią na swój temat. Nie bardzo przekonuje mnie Twój szloch, bo w zyciu często bywa, że dzisiaj jest szloch, a jutro środkowy palec. Również nie jestem w stanie wziąć Twojej strony jedynie dlatego, że w historii tej rządowej instytucji były już przegięcia; każda sprawa to osobny rozdział, a statystyk może się utopić w wodzie o przeciętnej głębokości 30cm.
Podejrzane jest dla mnie to, co też Jasna zauważyła: w każdym poście jest "mama Nikolki". Wchodząc na Twój profil /i profile powiązane/ również można się paru ciekawych rzeczy dowiedzieć: o skali i rodzaju Twojej aktywności na MN. Np chronologia dodawanych zdjęć. Zdjęcia Nikolki pojawiły się po całej tej akcji z Rutkowskim, a do tej pory występowała jedynie pani w obcisłej kusej sukience, bądź w tym stylu /no chyba, że jeszcze jakieś były w międzyczasie/. Więc o co tu chodzi? Rozgrywasz dzieckiem jako kartą przetargową? Odpowiedz sobie sama.
Tak więc z mojej strony, osoby postronnej, jest wiele znaków zapytania i absolutnie nie roszczę sobie pretensji do monopolu na rację, ale skoro się wychylasz, to proszę bardzo...
Pozdrawiam.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
86 Postów

(akan)
Początkujący
giovi2 napisał:
akan napisał:

3. Mysle, ze BV zainteresowane jest przedstawieniem swojej wersji, ale niestety nie wolno im z powodu "taushetsplikt" (tajemnicy zawodowej)


Tak myślisz?????? Jak widać bardzo słabo Ci to wychodzi.
Jeśli BV byłoby zainteresowane jakimkolwiek wyjaśnieniem tej sytuacji, dotarliby do tej rodziny, w ten lub inny sposób, już jakiś czas temu.
Na własne życzenie staraliby się nagłośnić objaśnienie zaistniałego "incydentu"
Przestań robić z siebie wszystkowiedzącej osoby, bo w niektórych sytuacjach zwyczajnie się ośmieszasz, pomimo to, że masz dużo przydatnych innym, wiadomości.
Jeśli chcesz uczestniczyć , aktywnie i z pożytkiem dla innych, w życiu forum, to zajmij się tym, co potrafisz robić dobrze, czyli wstawianiem sprawdzonych informacji
Dyskusję na różne tematy pozostaw innym, bo w tym jesteś kiepski
Pozdrawiam


Co, znaczy, bardzo slabo CI to wychodzi. Ja nie pracuje w BV!!!
Giovi, kiepsko chyba rozumiesz po polsku: BV nie moze naswietlac incydentu, bo ma tajemnice zawodowa. Natomiast pani Rybka zrobila ze swojej sprawy cyrk medialny, co u wielu ludzi podwaza jej wiarygodnosc. Dlatego zaoferowalem swoje posrednictwo, tak aby obie strony mogly przedstawic swoja wersje. Warunkiem jest zgoda pani Rybki na zniesienie tajemnicy zawodowej BV w jej przypadku.
Mysle, ze forum jest po to, zeby dyskutowac (poki robi sie to z kultura), natomiast komentarze, do czego kto sie nadaje, nie swiadcza o nadmiarze twojej kultrury, swiadcza natomiast o braku poszanowania wolnosci slowa.
Atakujesz mnie w drugim temacie, w ktorym wyrazam chec sprawdzenia informacji podanych przez rzekomo pokrzywdzona kobiete. Czyzby dla ciebie "solidarnosc jajnikow" byla wazniejsza od prawdy i obiektywizmu? Szkoda...

"Dyskusję na różne tematy pozostaw innym, bo w tym jesteś kiepski."
Sorry, Giovi, ze czasem pozwole sobie odezwac sie w twoim elitarnym klubie...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
297 Postów

(Pies gończy)
Stały Bywalec
akan czy jest sens dyskutowac...??? co niektorzy wiedza lepiej znaja jezyk... wczoraj ktos gdzie napisal co to jest ...koltun intelektualny....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
86 Postów

(akan)
Początkujący
giovi2 napisał:
Myslisz że taka instytucja jak BV bedzie chciała z Toba rozmawiac na temat tłumaczenia?
To jest zbyt poważna sprawa żeby tłumaczem była przypadkowa osoba, no chyba że jesteś tłumaczem przysięgłym
Oni wiedzą, znając sprawę, że rodzice nie porozumiewają się w języku No, więc bez tłumacza przysięgłego w takiej syt się nie obędzie


Oni nie musza ze mna rozmawiac, giovi. Znow mieszasz pojecia. Pani Rybka moze sama poczta dostarczyc BV dokument, w krorym zdejmuje z nich tajemnice zawodowa (moze to nawet napisac po polsku). BV tez ma tlumaczy. Nie o tym dyskutujemy (ale wiem, robie to kiepsko...).
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
58 Postów

(pozazycie)
Nowicjusz
akan-tajemnica zawodowa to szczegol zas ze nie posiadali takiego dziecka... to juz jest nie fajnie ..pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
86 Postów

(akan)
Początkujący
pozazycie napisał:
akan-tajemnica zawodowa to szczegol zas ze nie posiadali takiego dziecka... to juz jest nie fajnie ..pozdrawiam

Przepraszam, nie rozumiem, co znaczy "nie posiadali takiego dziecka". Wytlumacz.

Mnie chodzi o to, czy jestes zainteresowana tym, aby BV moglo bez ograniczen przedstawic swoja wersje, do ktorej rowniez ty bedziesz mogla ustosunkowac sie. Jest to kontretne pytanie, na ktore mozesz odpowiedziec "TAK" lub "NIE".
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
86 Postów

(akan)
Początkujący
Wiadomosc, jaka przed chwila dostalem od "mamy Nikoli" na priva:

"witaj jesli np oddajesz sprzet do naprawy dostajesz kwit do odbioru prawda a jak nie posiadasz kwitu na jekiej podstawie mozesz zadac wydania danego sprzetu ....zas jak wiesz bezpodstawnie porwali dziecko ...pozdrawiam cie"

Droga "mamo Nikoli": chodzi ci o to, ze odebrano ci dziecko bez zadnej przyczyny, czy o to, ze nie wydano ci na nie "kwitu"?

Nadal nie odpowiedzialas, czy pozwolisz BV wypowiedziec sie w twojej sprawie.

Bez dalszego komentarza...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok